Ze śmietnika na Osiedlu Pakuska obsługuje około 500 rodzin. Nic dziwnego, że pojemniki na odpady zapełniają się błyskawicznie. Kontenery są zawsze przepełnione. Śmiecie się wysypują, zwłaszcza plastik i odpady organiczne. Powodując smród i brud. Bardzo rzadko jest sprzątane. 2 pojemniki na odpady organiczne i 3 na plastik to dużo za mało na tyle rodzin. Zalecane jest żeby odpady organiczne wrzucać bez reklamówek co powoduje jeszcze większy fetor w. Można temu zapobiec używając na odpady worków biodegradowalnych. Idąc za przykładem innych krajów takie worki mogłyby być dodawane gratis dla każdej rodziny da na przykład raz na miesiąc w osiedlowym adm. Pojemniki powinny być zamykana na klapę i po każdorazowym opróżnieniu myte i dezynfekowane. Podobne wiele do życzenia ma podłoga w śmietniku. Należałoby położyć nową wylewkę. 2 sprawa to segregacja śmieci. Nie rozumiem ludzi którzy przynoszą w pudle kartonowym wszelkie śmieci plastik papier itp. I wrzucają to Wszystko do ogólnych odpadów. A przecież w zasięgu ręki mają pojemnik na plastik i papier. Jest to po prostu lekceważenie pozostałych lokatorów. Jak wyegzekwować prawidłowe segregowanie? Wystarczy, że 10% użytkowników lekceważy sprawę i mamy w efekcie to co mamy. Może założyć monitoring i niech się ktoś wreszcie temu przyjrzy i odpowiednio zareaguje. Nie wystarczy ciągle podnosić koszty wywozu śmieci, bo to uderza tylko w tych najbiedniejszych. Ci co mają pieniądze i tak nie odczują podwyżek. A może ktoś ma jakieś inne sensowne rozwiązanie.