Pierwsza czynność, którą wykonuję po obudzeniu się to poranna toaleta. Następnie jem śniadanie i zażywam lekarstwa. Wychodzę zrobić potrzebne mi zakupy , po powrocie zabieram się do gotowania obiadu. Są takie dni jak dzisiaj, kiedy jest mi smutno, wyjeżdżam wtedy do syna, by umilić sobie czas. Przebywam tam z 2-3 dni i wracam do domu. Na Szczęście czas wypełniam spotkaniami klubu seniora “Srebrna Koniczynka”. Dzięki niemu, życia seniorów jest weselsze, bo mamy szkolenia, kursy. Również o własnych składek jeździmy w przepiękne miejsca. Integrujemy się, wymieniamy doświadczeniami. Dużo zawdzięczamy naszej przewodniczącej Zofii, która nam wspaniale organizuje wypełniony czas, troszcząc się o nas. Kluby seniora są dla nas ważne, bo sprawiają, że nie siedzimy smutni w domach tylko uczestniczymy w przeróżnych zajęciach i spotkaniach. Jeśli chodzi o końcówkę mojego dnia to najpierw zjadam kolację oraz czasami oglądam jakiś film.